Kilka suchych faktów i słów wstępu o Melbourne. Praktyczna wiedza w pigułce. Mam nadzieję. Transport Melbourne ma dwa lotniska: Tullamarine, które jest blisko i Avalon, które jest daleko. Warto o tym pamiętać i trzy razy sprawdzić lotniska kupując bilety na loty krajowe, bo wiele z nich ląduje na lotnisku Avalon. Z Tullamarine to dowolnego hotelu najszybciej można się dostać autobusem, który zatrzymuje się przed samym lotniskiem. Bilet w jedną stronę kosztuje 18 AUD, jedziemy na Southern Cross Station, podchodzimy do człowieka w budce i mówimy, do jakiego hotelu chcemy się dostać. Kolejny autobus zawiezie nas pod same drzwi. W drodze powrotnej wystarczy poprosić recepcję o zamówienie autobus na konkretną godzinę.…
-
-
Łapa w łapę z kangurem – czyli jak nie dać się zjeść Australii
Fauna Australii dzieli się na dwie kategorie: to, co chce cię zjeść i to, co akurat jest najedzone. Z jednej strony nie dajmy się zwariować, z drugiej Australia ma ponad 140 gatunków węży lądowych i wodnych, z czego ponad 100 jest jadowitych. Ktoś powie: ok, nie będę się zapuszczać w busz. Spoko. W Melbourne bez problemu można spotkać redback spider (bardzo jadowity), a Sydney funnel web spider – jeden z najgroźniejszych pająków na świecie – żyje sobie w promieniu 100 km od Sydney. Ukąszony delikwent może nie doczekać śniadania. Pająki z głowy, co dalej? European wasp, nasza osa. Duży problem w Australii Południowej. Uważać w trakcie jedzenia i picia na…
-
Adelaide – to nie jest miasto starych ludzi
Adelaide. Miasto, które tak jak cała Australia Południowa nie kojarzy się z niczym. Przez samych mieszkańców uznawane jest za nudne i senne, przez resztę Australii za miasto starych ludzi i dla starych ludzi. Faktycznie, nie jest to najbardziej ekscytujące miasto świata, na szczęście nikt nie każe nam tam mieszkać, a na kilkudniowy pobyt jest w sam raz. Po co jechać do Adelaide? Ma 1,3 miliona mieszkańców, a obszar 11 (!) razy większy od Wrocławia. Leży między morzem, a górami, więc jak komuś znudzi się grzanie tyłka na jednej z plaż, może się udać na wędrówkę po Adelaide Hills, zahaczając po drodze o jakiś festiwal (najlepiej w lutym/marcu, Adelaide Fringe Festiwal,…
-
Australia Południowa – co i dlaczego warto zobaczyć?
Obalamy mity: to nie jest tak, że w Australii Południowej nic nie ma. Jasne, nie jest to w Top 10 Destinations w Krainie Kwitnących Kangurów. Jasne, dla większości ludzi Australia Południowa jest białą plamą na mapie. Jasne, tej samej większości nie kojarzy się z niczym. Wszystko się zgadza, jednak ta biała, mdła plama wcale nie jest nudna. Tylko niedoceniona. Po co jechać do Australii Południowej ? Po święty spokój – to nie jest Sydney, mimo że też są korki. Tu czas płynie inaczej, a ludzie nawet spieszą się jakoś leniwiej. Przejść się po wszystkich molach w Adelaide. Pójść na przepiękne, szerokie i piaszczyste plaże. Przejechać się krętymi drogami między winnicami…